Rozmowa z dr nauk o zdrowiu Beatą Cholewką, adiunktem Warszawskiej Uczelni Medycznej, Radcą Ministra Zdrowia.
Pani Doktor, podczas II ogólnopolskiej Konferencji WUMed, „Misja i profesjonalizacja w zawodzie pielęgniarki i położnej”, swoje wystąpienie zatytułowała Pani Pielęgniarstwo - bardziej misja czy profesja? Czy da się to rozstrzygnąć?
Tytuł konferencji był faktycznie próbą zderzenia znaczenia tych dwóch terminów i wskazania czy, w przypadku tego zawodu mamy do czynienia, myśląc o współczesnym pielęgniarstwie bardziej z misją, czy zawód ten wymaga doskonale przygotowanej do jego wykonywania osoby.
Poddając weryfikacji tę tezę i analizując zmianę tego właśnie znaczenia oraz wykorzystując wszystkie elementy, które wpływały na rozwój tej profesji na przestrzeni wielu lat, dochodzimy do wniosku, że wszystko co ukształtowało pielęgniarstwo to właśnie to, co skupiało się wokół misji, która jest swoistego rodzaju centrum i nic nie zmienia tego przez wiele lat. Do tego właśnie centrum kolejno dołączane były i są obszary takie jak wszystko co charakteryzuje zawód: profesjonalizm, odpowiedzialność, samodzielność, aż wreszcie doszliśmy do etapu profesji, czyli takiego w którym doskonale współistnieją wszystkie te obszary i decydują o profesjonalizacji tego zawodu.
Dzisiaj pielęgniarka to dobrze wykształcony na wyższym poziomie specjalista, partner lekarza a nie jego bierny wykonawca zleceń, samodzielny doskonale przygotowany do sprawowania opieki nad pacjentem. Dzisiejsza pielęgniarka posiada szereg kompetencji, których wiele lat temu nie posiadała, a wręcz były one zarezerwowane tylko dla lekarza. Kompetencjami współczesnego profesjonalisty pielęgniarstwa są np. te związane z ordynacją lekarską czyli wypisywanie recept. Do zakresu działania weszły też porady, których za chwilę będzie mogła pielęgniarka udzielać na równi z lekarzem. Aktualnie trwa wycena przez AOTM. Dlatego w pewnych obszarach to rewolucja. Pielęgniarki coraz częściej prowadzą indywidualne praktyki, są właścicielami podmiotów leczniczych, doskonale kierują zespołami w systemie ochrony zdrowia. Samodzielnie sprawują pieczę nad pacjentami w różnych zakresach świadczeń. Bez ich kompetentnego udziału nie byłoby możliwe sprawowanie opieki nad pacjentami w wielu dziedzinach medycyny.
W trakcie konferencji poruszaliśmy tak ważny i bardzo specjalistyczny obszar jakim jest anestezjologia i intensywna opieka medyczna.
W tej dziedzinie profesjonalizacja jest bardzo widoczna. Ale oczywiście nie jest to jedyny obszar, w którym można to doskonale wykazać. Pojawia się pytanie, czy właśnie ta postępująca profesjonalizacja zawodu nie powoduje zagubienia jej misji, wyparcia jej. Otóż w trakcie dyskusji i prezentacji pojawił się wniosek, który wskazuje, że im więcej tej profesjonalizacji tym bardziej potrzebna jest właśnie misja. Że zachodzi w tym przypadku zjawisko wprost proporcjonalne a nie odwrotnie proporcjonalne dla tych zjawisk. To uspokaja. Gdyż o to chodzi w tym zawodzie. Misji nie może być pozbawiony nigdy i z żadnego powodu. Zawsze muszą być to ludzie którzy posiadają w sobie cechy pozwalające poświęcić się drugiemu człowiekowi, właśnie w szczególnych sytuacjach jak choroba, umieranie, śmierć ale też i narodziny.
W trakcie konferencji padło nawet takie zdanie, żeby jeśli ktoś nie czuje w sobie tej właśnie misji ....nie powinien starać się zdobyć tego zawodu.
W którą stronę zmierza współczesne pielęgniarstwo i położnictwo? Jakie stoją przed nim wyzwania?
Współczesne pielęgniarstwo obrało kierunek doskonalenia. To obowiązek nauki w trakcie całego życia zawodowego. To wciąż nowe kompetencje, które muszą nadążać za rozwojem medycyny oraz pojawiającymi się zagrożeniami dzisiejszego współczesnego świata jak pokazuje obecna pandemia Covid 19- problem o charakterze globalnym światowym. Stała się ona próbą dla pielęgniarstwa. Właśnie tego, co jest w nim misją, ale też jego profesjonalizacji, tego jak pielęgniarki poradziły sobie z tym zagrożeniem chroniąc siebie i swoich pacjentów ale też ich pielęgnując i opiekując się nimi. Można powiedzieć, że zawód ten musiał poradzić sobie ze skutkami globalizacji. Ale nigdy nie może zapomnieć o pacjencie - jego potrzebach , problemach, nawet w sytuacji silnego zagrożenia dla siebie. To właśnie jest współczesna misja tego zawodu. I może jest ona trochę podobna do tej historycznej, o której staramy się pamiętać i przypominać rokrocznie w maju z powodu święta pielęgniarek w dniu urodzin prekursorki Florencji Nightingale. Współcześnie znaczy to samo - poświęcenie drugiej osobie w ramach wykonywanego zawodu. Musimy o tym pamiętać. To główny wniosek naszej konferencji. O tym nigdy współczesne i bardzo profesjonalne pielęgniarstwo nie może zapominać. Na straży tego wszystkiego stoją takie narzędzia jak etyka, odpowiedzialność, morale, prawda, zasady itd. a odpowiedzią na to wszystko jest zaufanie publiczne i wysoka pozycja zawodu w tym rankingu. Czyli znowu wzajemna zależność.
Pani Doktor, wciąż brakuje nam nowych kadr pielęgniarskich. Mimo zapełnionych wydziałów Pielęgniarstwa i Położnictwa - pielęgniarek i położnych mamy w systemie ochrony zdrowia, za mało. Czym zachęciłaby Pani nowe pokolenia, do podjęcia nauki, niełatwej przecież i wykonywania wymagającego zawodu pielęgniarki i/lub położnej?
Zawody medyczne z roku na rok zyskują zaufanie społeczne i prestiż. Pielęgniarka i położna są, coraz bardziej równoprawnymi członkami zespołów terapeutycznych. Powoli ale konsekwentnie rozszerzane są kompetencje zawodowe, możliwość samodzielnego działania. Pielęgniarka to nie pomoc medyczna tylko medyk. Ale aby móc to robić trzeba mieć jednak poczucie ważnej misji w swoim życiu. To nie wyłącznie chęć bycia profesjonalistą w jakiejś dziedzinie ale to coś jeszcze ...gdzieś w centrum tych naszych oczekiwań wobec tego, co daje ale i wymaga ten zawód. Tak odebrałam relacje naszych studentów, którzy również przytaczali własne świadectwa dokonanych wyborów, często już w dojrzałym życiu, mając jakiś inny zawód a jednak szukając czegoś ....jeszcze dla swojego spełnienia.